Chyba się nie pomylę, jeśli powiem, że dzisiaj najatrakcyjniejszą formą spędzania czasu jest możliwość kontaktu z komputerem. Tak naprawdę, wirtualny świat przesłonił i ograniczył inne przejawy aktywności umysłowej i fizycznej. Nie chcę jednak wnikać teraz w to, czy to dobrze, czy źle.. Pokażę wam raczej, co robiły dzieci w XIX wieku, gdy miały wolny czas...
Zwróćcie uwagę, jak niewiele potrzebowały żeby zaspokoić swoją naturalną potrzebę zabawy! Myślę, że mimo tego, były równie szczęśliwe jak wy.
Chciałabym żebyście oglądając poniższe zdjęcia, zapoznali się z popularnymi w XIX wieku obrazami. Zdobiły one ściany w niejednym domu, niektóre pokazywane były na wystawach, w muzeach. Dla nas są cennym źródłem informacji o ówczesnym życiu.
|
Zabawa w teatrzyk lalkowy wymagała nie tylko ułożenia treści, ale też przygotowania
kukiełek. |
|
Rysowanie również dzisiaj pochłania dzieci. Możliwość odtwarzania w rysunku otoczenia, zdarzeń z życia codziennego piękna przyrody, relacji międzyludzkich jest bardzo cenna. Do tego jeszcze okazja do kształtowania wrażliwości estetycznej! Ile korzyści! |
|
Dużym wydarzeniem zawsze było pojawienie się nowego członka rodziny.
Dzieci chętnie uczestniczyły w opiece nad młodszym rodzeństwem. Od najwcześniejszych lat przyzwyczajały się do roli starszego rodzeństwa i obowiązków z tym związanych. |
|
Lubiły przebywać w swoim, rodzinnym towarzystwie. Więzi między rodzeństwem potrafiły być bardzo silne.
Kiedy starszy brat czyta, dziewczynki bawią się lalkami. Najważniejsze, że są razem, blisko siebie! |
|
Dzieciom z biedniejszych rodzin nie potrzeba było wiele, by poczuć się szczęśliwie. |
|
Proste zabawki, własne towarzystwo i wyobraźnia! |
|
Zabawa na świeżym powietrzu, często w swoim ogrodzie, stwarzała okazje do kontaktu ze zwierzętami.
Była to doskonałe chwile, by uczyć się miłości, opiekuńczości i szacunku dla nich. |
|
.Małe dziecko chce pogłaskać ptaszka, który na codzień, przebywa w klatce. Zwykle słyszy jego śpiew, dotknięcie go będzie cennym doznaniem. |
|
Oczywiście nie może zabraknąć szkoły! Mała nauczycielka wie jak wbić swoim uczniom wiedzę do głowy... |
|
Żołnierzyki! Chłopcy godzinami potrafili toczyć batalie między armiami. Doskonalili zapewne w ten sposób swoje zdolności przywódcze. |
|
No i szycie ubranek dla lalek! Wprawdzie obsługa maszyny do szycia, to już wyższa szkoła jazdy, ale czego nie robi się dla dobrego zdjecia? |
|
Spotkanie towarzyskie "mam" ze swoimi pociechami. Jest tyle spraw do omówienia! |
|
Toaleta lalek. Ileż z tymi dziećmi roboty! |
Gratuluję pomysłu, świetna tematyka. Oby tak dalej. Trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńWho did these paintings
OdpowiedzUsuń